Historia sesji okładkowej

Mam na imię Kasia. Happy Factory to jedno z moich marzeń, które właśnie się spełnia.

Wszystko zaczęło się od radości z zapamiętywania codzienności w kadrach, kiedy urodziły się moje dzieci – Maja i Maksio.

Spontanicznie zaczęłam dzielić się moją codziennością na blogu. Nigdy nie przypuszczałam, że to zmieni moje życie, a moje zdjęcia tak się Wam spodobają, że zapragniecie takich samych.