Poznajmy się
Mam na imię Kasia. Happy Factory to jedno z moich marzeń, które właśnie się spełnia.
Wszystko zaczęło się od radości z zapamiętywania codzienności w kadrach, kiedy urodziły się moje dzieci – Maja i Maksio.
Spontanicznie zaczęłam dzielić się moją codziennością na blogu. Nigdy nie przypuszczałam, że to zmieni moje życie, a moje zdjęcia tak się Wam spodobają, że zapragniecie takich samych.
Twoje radosne historie
w kadrach
Wymarzyłam sobie tę fabrykę szczęścia trochę dla siebie, trochę dla Ciebie. Oboje coś musimy dać. Ty dajesz mi swoją historię, ja zamieniam ją w kadry. Razem produkujemy SZCZĘŚCIE.
Ostatnie historie
Moja przygoda z fotografią zaczęła się od opowiadania mojej codzienności za pomocą kadrów. Teraz mogę opowiadać historie moje i Wasza, a mam Wam wiele do opowiedzenia.